#BrawoPolska!
Fantastyczny mecz! Już chyba więcej nic nie napisze, bo nie wiem, co, ale bardzo mi się podobało i ten Narodowy! Zazdro każdemu, kto tam był! Naprawdę. Aż nabrałam ochoty na mecz, a jeszcze bite dziesięć miesięcy do LŚ, chyba, że jakiś ligowy, o ile w Poznaniu w październiku się odbędzie to trzeba jechać bez dwóch zdań. :)
Nie chcę zapeszać, ale graliśmy świetnie, mamy dobrą formę, obyśmy mieli ją do końca, do 21 września, do finału w Katowicach.
Dobra, bałam się, że to nie wypali, że nie udźwigniemy presji, że zagramy słaby mecz, że chłopacy się zestresują, ale oni dali radę.
Chyba wszyscy się bali, no, ale ja to już w ogóle, pilnowałam godziny, jadąc pociągiem cały dzień, żebym się nie spóźniła, ale zdążyłam nawet na kawałek ceremonii i Margaret. Chociaż tego wolałam uniknąć. XD
Nasi genialni chłopcy o wielkich sercach, ambicjach i marzeniach, które pchają ich do przodu. Oby tak dalej.
Ostatnie pare dni jak najbardziej na +
matko boska hahahahahaha były momenty, a raczej praktycznie cały czas, że płakałam ze śmiechu,
dawno nie miałam tak dobrego humoru!
"chciałabym cię nienawidzieć, ale nie potrafię."