W parku na ławce usiadł człowiek.
Może taki jak Ty?
W swym życiu doświadczył wszystkiego.
Smaku łez cierpienia.
Zapachu szczęścia i radości.
W pewnym momencie poczuł sie zmęczony,
wykończony składnikami życia.
Więc usiadł sobie na ławce w parku,
sądzisz zapewne że to człowiek.
Przecież się tak nie da,
Ale jak można inaczej?
Chce żyć, oddychać,
ale nie w tej chwili.
teraz pragnie usiąść
zatopić się w myślach.
Tak po prostu na chwilę przestać istnieć.
Zabić się nie może,
cóż to by była za kara.
Zadać ją Ty byś potrafił?
Nie żal by Ci było twych chwil i lat?
A ten człowiek tak nie chce.
On nie pragnie stoczyć się
w odchłań bram śmierci.
On chce tylko odedchnąć,
nie myśleć o niczym.
A po tych paru chwilach
pływania w swych marzeniach.
Otworzy na nowo te same oczy.
Wstaje ze swej ulubionej ławki,
przejdzie się jeszcze alejkami parku.
i wróci do swej rzeczywistości.
Ale niedługo tu wróci
by znowu przestać
na te parę chwil istnieć.
A ty znowu pomyślisz
że dziwny to człowiek...