26 .

Zawsze wszystko robiłam lepiej od niego. Bardziej kochałam , pisałam, płakałam.Poprostu chyba bardziej cierpiałam.

 Najgorzej jest jak się coś zgubi. Wiesz, telefon, kasę, albo takie tam, zaufanie.

Chcę nie wierzyć, jak On mówi, że idzie do kumpla. Chcę zebrać koleżanki i Go śledzić. I chcę wieczorem przy herbacie śmiać się z Nim, bo znów nie miałam racji.

Skąd wiem, że jest właściwy? Bo gdybym rozpadła się na milion kawałeczków On jedyny byłby na tyle cierpliwy, by mnie pozbierać i skleić w całość. Doprowadzić do idealnego, lepszego niż pierwotny, stanu.

Czemu jest tak, że gdy ja już Cię nie chcę obdarzasz mnie najwspanialszym ze swoich uśmiechów?

Kiedy nie mogę znaleźć przycisku zamknięcia od reklam internetowych zjeżdżam scrollem w nadzieji ,ze reklama mnie nie dogoni.

Na rulonie papierosa napiszę Twoje imię. Dwa uzależnienia w jednym pakiecie.

klasyka kłamstw chłopaków : nic nie piłem i to tylko koleżanka. 

Mam głupi nawyk: uśmiecham się, kiedy dostaję wiadomość od Ciebie.

wyłączyłam telefon, z myślą że będziesz do mnie dzwonić a ja to będę mieć szeroko w dupie.

Szczęścia nie można pożyczyć, ukraść, dostać, można je jedynie mieć.

 wiesz co ? Dobrze wiem, że możesz mieć każdą, lecz moja w tym głowa, żebym była wszystkimi.

Najgorsze są te chwile, w których to, co dzieje się w Tobie wyrazić możesz jedynie za pomocą wielokropka. 

 wtulam się w jego ramiona i mogę postawić wszystkie  pieniądze świata na to, że w raju nie ma lepiej.

 gdy było jej bardzo źle, zamykała oczy i przywoływała  jego obraz. mimowolnie na jej usta wkradał się uśmiech.  nagle znikał. uświadamiała sobie, że dla niej on umarł. 

nie potrzebuję byle jakiego kogoś. potrzebuję właśnie ciebie.

 powiedział, że bedzie mnie kochał do końca życia, z tego co wiem żyje i ma się dobrze.

dla nas stworzę 8 dzień w tygodniu i nazwę go twoim imieniem, chcesz ?

ludzie wybierają momenty w których jesteśmy najbardziej słabi, kiedy nie jesteśmy w stanie się pozbierać wtedy właśnie próbują nas zniszczyć.