photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 SIERPNIA 2012

25 .


Życie nie kończy się przez jednego mężczyznę. Życie kończy się przy jedynym mężczyźnie.
 
przeszłam już trzydzieści cztery załamania nerwowe, a oni się dziwią, że nie muszę zapijać wódki .
 
I obiecaj mi, że kiedy umrę, ty będziesz czekał na końcu tunelu. Ty będziesz tym światłem do którego będę szła.
 
założyła wysokie, czerwone obcasy. włosy rozpuściła, by delikatnie i zjawiskowo układały się na ramionach. mocniejszy makijaż niż kiedykolwiek. przeszła korytarzem, wyprostowana i uśmiechnięta. dobrze wiedziała co robi. On, dobrze wiedział co traci.
 
Odchodziła. Z każdą sekundą coraz bardziej, po drugiej stronie. - a on stał i patrzył uświadamiając sobie, że traci coś cennego, coś czego sam się pozbył.
 
Irytuje mnie to. Irytuje mnie to, że ktoś pomaga przejść staruszce na ulicy, że ktoś kupuje bilety w kiosku, że rzuca uszczęśliwionemu psu kij. Irytuje mnie to, że wszyscy żyją jakby nic się nie działo. A przecież zawalił mi się świat. Przecież odszedłeś.
 
 Kilometry nie są dobrą wymówką do zakończenia znajomości. Bo gdy zależy Ci na kimś, starasz się, niezależnie od tego co was dzieli. Najważniejsze jest to, co was łączy.
 
Nagle coś się kończy, jakby runął tobie świat. Pragniesz cofnąć czas na próżno. Nagle widzisz jasno tyle utraconych szans, słów, na które już za późno. Zapominasz co dnia, że każda chwila to dar. Masz ją, by móc przebaczać, kochać, zostawić ślad.
 
Czasami musimy przestać analizować przeszłość, przestać planować przyszłość, przestać zastanawiać się co tak naprawdę czujemy, przestać decydować rozumem, co chce czuć serce. czasem musimy po prostu powiedzieć sobie 'niech się dzieje co chce' i iść dalej.
 
Był. Istniał. Oddychał. Nawet robił to całkiem niedaleko mnie, ale był w tym wszystkim tak przeraźliwie daleko. Znałam to. Ten stan. Te oczy. Źrenice zwężone pragnieniem śmierci, narkotycznym smakiem i nienawiścią do świata. Byłam. Istniałam. Oddychałam. Robiłam to całkiem niedaleko od niego. Pogrążona w wiecznym masochizmie wspomnień. Dzieliło nas bicie serc,które nie mogły się zsynchronizować.
 
Siadam Mu na kolanach wpatrując się w głębie Jego tęczówek. owija sobie wokół palca kosmyk moich włosów i głaszcze po policzku. spuszczam nieśmiało głowę i wtulam się w Niego. ujmuje moją twarz w dłonie i zbliża powoli swoje usta do moich. czuję Jego słodki oddech, który oplata moje nozdrza i serce. podgryzam Jego dolną wargę uśmiechając się, aby w końcu je połączyć. oplatam swoje ręce wokół szyi i kładę głowę na Jego ramieniu. tak. uwielbiałam mieć Go przy sobie. tuż obok. czuć Jego ciało.
 
Może nie mam takich problemów jak te dzieci z Afryki, ale mógłbyś mi pomóc.
 
Chodź, poszukamy te milion powodów, które utwierdzą nas w przekonaniu, że nie warto rzucać się pod pociąg.
 
Inteligentny i bezsprzecznie wspaniały, a cała ta pewność siebie była niesamowicie seksowna.
 
Pamiętasz te dziewczyny? Były słodkie jak miód, dziś to materialistki co chcą porsche i chuj. Plastikowy świat pełen plastikowych barbie, pop kultura dzieciaków gównem plastikowym karmi. Brak granic równowagi, wszędzie lateks i plastik i to pierdolone chamstwo naszej generacji./ O.S.T.R
 
Nie obchodzi mnie Twoje wyznanie, Twój kolor skóry, Twoja kultura czy kształt oczu. Bo to nie są cechy decydujące o tym w jakim stopniu Cię szanuję. Ja mam gdzieś czy w niedzielę pójdziesz do kościoła, czy zakupy do marketu. Wszystko mi jedno czy jesteś biały jak ściana, czy czarny jak smoła. Jesteś człowiekiem, liczy się Twoje wnętrze a nie to jak wyglądasz.
 
Pośród miliona obcych twarzy, szukała tej jedynej, której uśmiech znała lepiej niż kawałki Pezeta.
 
Ludzie nie lubią zakochanych, bo miłość to prywatna impreza, na którą nikt poza głównymi bohaterami nie dostaje zaproszenia.
 
 usłyszałam twoje imię, przymknęłam powieki i mimowolnie się uśmiechnęłam. pragnęłam tylko, by nikt nie zauważył, jak bardzo oczy mi się błyszczą, na samą myśl o tobie .
 
 otwórz oczka kochanie , to tylko pierdolona rzeczywistość .
 
nie wiesz jak to jest budzić się rano i sprawdzać czy przypadkiem na wyświetlaczu telefonu nie ma Jego imienia. nie wiesz jak to jest ubierać codziennie różne ciuchy i przypominając sobie z nimi miliony związanych wspomnień , zacząć płakać. nie wiesz jak to jest iść przez miasto i co chwilę wyszukiwać Jego osoby wzrokiem. nie wiesz jak to jest jadąc z mamą autem i wsłuchiwać się w Nasz utwór w radiu , chcieć się wypłakać. nie wiesz jak to jest Go kochać, więc nie mów mi ' dasz radę. zapomnisz o Nim. ' . Bo kurwa nie dam. bo Jego zdjęcie wciąż lata mi przed oczami, bo Jego koszulka wmieszana w miliony niepokładanych rzeczy zawsze wyciągnie się pierwsza. bo Jego imię pojawia się w co drugim programie telewizyjnym.

Komentarze

czujesztokotku Fajnie tu ;D
Wbij ;)
04/08/2012 16:00:34
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika niebieskaxxxmalinka.