No cześć.
Tak się czasami zastanawiam, co się dzieję na tym świecie.
Czasami dzieją się takie cyrki, że po prostu nie wiadomo, czy to należy się z tego śmiać czy może płakać. To co niektórzy wymyślają i co robią to przechodzi ludzkie pojęcie.
Kto to widział, aby w XXI wieku ludzie ze sobą wojowali. Albo, aby afrykańskie dzieci głodowały, podczas gdy u nas marnuje się ileś tam ton jedzenia rocznie.
Albo różnego rodzaju gwałty, morderstwa czy pobicia. Przecież wiadomo, że każdy człowiek ma swoją godność i prawo do nietykalności cielesnej.
Czy na przykład człowiek na ulicy dostaje zawału, a przechodzący tamtędy ludzie nie udzielą mu pomocy, czy nawet nie zadzwonią po pogotowie.
Tak samo jest w przypadku przemocy w rodzinie. Sąsiedzi nawet, jak słyszą krzyki, czy płacz w mieszkaniu za ścianą, to nie reagują, bo przecież "to nie moja sprawa".
Oczywiście nie twierdzę, że wszyscy ludzie tacy są, ale niektórzy... no niestety...
Niedługo 200 wpis na fotoblogu
Dziękuję, że jesteście ze mną