Sweet life is so bitter

Podczas mszy ksiądz słusznie przytoczył słowa śp. księdza Twardowskiego ... " spieszmy się kochać ludzi , tak szybko odchodzą " ... wciąż za czymś gonimy ... nie zdajemy sobie zwykle sprawy z tego jak kruche jest nasze życie i ile może trwać ... spotykamy się w taki dzień aby pożegnać bliskich , znajomych na zawsze ... na cmentarzu ... uświadamiamy sobie wtedy jak mało poświęciliśmy uwagi bliskim osobom , jak ważniejsze były inne wartości ...  przecież tego wszystkiego co się dorobiliśmy ... domów ... pieniędzy i innych materialnych rzeczy nie zabierzemy ze sobą  w ostatnią drogę ... że właściwie nie zabierzemy na drugą stronę nic oprócz tego co zrobiliśmy szlachetnego za  życia ... pozostawimy wspomnienia o nas ... jacy byliśmy i jak o nas będą pamiętali i mówili inni ludzie pozostający tu na ziemi ... czy wypełniliśmy w sposób szlachetny swoją misję , jak żylismy głosząc i czyniąc dobro ... dlaczego nie doceniamy takich ważnych spraw ... jesteśmy sobie nawzajem potrzebni ... by się wspierać w problemach, kochać , szanować ... tymczasem nie mamy na nic czasu ... zamykamy się w sobie i w swoich domach ... coraz bardziej nieczuli na ludzką krzywdę ... na problemy innych ...
pieniądz rządzi światem ... wygrywa z ludzkimi uczuciami ... ludzkie uczucia twardnieją z każdym dniem jak skała ... pytam - po co to wszystko ? ... nie warto jest tak szaleć i biegać za dobrem materialnym ... warto natomiast przystanąć na moment i pomyśleć ... może ktoś mnie potrzebuje , a może po prostu powinienem być obecnym zawsze i wszędzie, tak po porstu być ... spotykać się ... rozmawiać.

Normal 0 21 false false false PL X-NONE X-NONE