A takie nie wiadomo co...
no więc tak, dzisiaj w szkole nawet ok.
później dom i orlik.
na orliku kosz z Michałem i Marcelkiem.
fajnie fajnie;*
i teraz zaczynam szaleć z chemią mmm<3
tak bardzo boli mnie łydka oj biedna ja ;c
i wgl wszystko mnie boli...masakra-,-
ide jeść sernik a co, a no i uczyć się... hahah nie.
cześć;*
Te chwile są z nami
i nikt nie zabierze ich dopóki my,
będziemy wciąż tacy sami,
z radością odkrywać każdy nowy dzień.
<3
A bo ten Olka jest głupia ;*