Szczególnie, gdy ciągle mu się rozkazuje... Wypala się z przymusu. Sam nie widzi już sensu, by dalej płonąć...
Każdy z nas jest takim ogniem... a może inaczej- każdemu w życiu metaforycznie spłonęło coś wartościowego...
Owszem... czasem lepiej mieć nadzieję...
Ale Bóg nie mija, nie zmienia się, a nadzieja jest ulotna... :)
Przepraszam Cię serdecznie, ale nie miałam czasu, by siąść do listu, a teraz medycyna mi to uniemożliwiła... jednak obiecuję poprawę i proszę o rozgrzeszenie
^^ Gips zdejmują mi 19 kwietnia, a zaraz po tym biorę się za pisanie...
Jak tam egzaminy?
Mam nadzieję, że wszystko się udało...
jeśli chcecie wiedzieć więcej to jest mój numer gg :]
Skype - lucjanzajac
być niczym skała, opierająca się każdej koolejnej fali, stać niewzruszonym, gdy Cię deptają, i skaczą po Tobie, być zapomnianym każdą nocą, być otulonym ciemnością, w ciszy, w nocy, mając czas tylko dla siebie...
muszę zaznaczyć iż na moim koncie nigdy nie zobaczycie mojego zdjęcia, bądź zdjęć, na których widać moich znajomych.
wiersze są mojego autorstwa i byłbym wdzięczny za nie kopiowanie ich, przypisywanie sobie ich autorstwa, ani rozpowszechniania dalej w sieci lub poza nią.