No to moja cudna grupa A z warsztatów. ;*
Dziś zajęcia z telewizji ..
"Zbóbmy oś na dziurkę.! Ej, ale Dawid nie ma dziurki. "
Tele 5, godz. 1:05 Akcja.!!
Zawsze lubiłem rozmowy o Rosji.
W szkole odpały. Na polskim z Łowiczem i Pawłem. Moje biedne sznurówki,
AXE w miejscach gdzie AXA być nie powinno, i 2 butelki wody na mnie ;/
A teraz o sprawach WAŻNYCH.
"Każdy mówi, że życie jest trudne. Przy tym, każdy z tych osobników ma na myśli co innego- jedni pracę, drudzy zdrowie.
Ja mam na myśli coś dla mnie samej ważniejszego- przyjaźń.
Gdy w walce, ciężkiej jak sam Grunwald, odnoszę zwycięstwo, moja dusza się raduje, śpiewa.
Odnalazłam GO. Moja bratnia dusza. Nie.! Co ja gadam, ON jest jak brat. Najlepszy brat na świecie."
"Brat" z którym każda chwila jest kolorowa.
"Brat" z którym każdy uśmiech jest szczery.
"Brat" z którym każdy gest jest pełen radości.
"Brat" z którym życie nabiera sensu.
I wtedy nadchodzi koniec.
Nagle każda chwila staje się bezbarwna.
Każdy uśmiech jest pełen fałszu.
Każdy gest jest przepełniony smutkiem.
Moje życie traci sens.
Nie wiem, dlaczego robię to teraz.
Może dlatego, że wiem, że tego nie przeczytasz?
Może dlatego, że w szkole i po niej, zabrakło mi odwagi?
Może dlatego, że musiałam jeszcze raz, kolejny i beznadziejny, przemyśleć wszystko?
Ale robię to:
PRZEPRASZAM
Rycerze pod Grunwaldem nie gineli za chwałę. Ginęli z głupoty.
Ale zwyciężali.
Ja też, pomimo swojej głupoty chcę zwyciężyć-
Twoją przyjaźń na nowo!
Wolę ból fizyczny, niż ból po stracie najbliższej osoby w moim życiu.