Gran Canaria

Hmm. Dawno nic nie pisałam.. 

Mimo, że dużo się zmieniło i dużo się działo.

Najgorsze chwile są wtedy, gdy ludzie,

których uważałaś za swoich najbliższych,

albo umierają,

albo uważają cię za psie gówno. 

Zerwę twą twarz jak maskę.
Zobaczę co jest pod nią.
Odkryję co znajduje się za tą piękną fasadą.
Mam pewność...
Nie jesteś tym za kogo się podajesz!
Więc kim jesteś?
Twój środek jest pusty...

Są chwile, kiedy pragniesz cofnąć czas. Niestety, wiesz, że to niemożliwe. Pozostaje ci dzielnie stawiać czoło każdemu dniu, i udawać że jest dobrze, że jesteś szczęśliwa. Ludzi można oszukiwać całymi latami, jak długo można jednak oszukiwać samą siebie.? Jak długo dasz radę udawać, uśmiechać się sztucznym uśmiechem, śmiać bez zrozumienia? Jak długo można walczyć o szybszy bieg czasu- aby schować się przed spojrzeniami i uciec w zapomnienie rzeczywistości? Jednak ja ciągle marzę o cofnięciu czasu. Nie dlatego, żeby cofnąć słowa, lecz czyny. I nie dla "niego". Dla "niej". Dla ciebie. Kocham, choć to nie miejsce na takie wyznania. Tęsknię. Pamiętam. Po prostu kocham. 

Mimo, że już na to za późno. 

Chciałam naprawić tyle rzeczy. Ale już nie chcę. Nie po tym, co codziennie widzę. Nie po tym, co codziennie przeżywam. Teraz znam prawdę, brutalną. Wiem, że od początku się myliłam. I mimo tego, że teraz szczęście nie jest tak łaskawe, jestem prawdziwa. 

Dziękuję za to, że są na świecie ludzie, którzy nie idą za stadem, którzy nie chcią się wybić, którzy nie są fałszywi. Tych ludzi jest aż troje. Dla mnie, jest to "aż". Łączy nas jedno, brak interesowności i brak parcia na szkło. Ach, i jeszcze najważniejsza rzecz. Przyjaźń, którą jak to mówią, poznaje się w biedzie. Pewnymi czasy byłam bardzo uboga- uboga w emocje. Wy mnie wzbogaciliście. Jeszcze raz dziękuję. 

D. ;*

S. ;* 

S. ;*

Stanowicie dla mnie jedyną podporę w tym brutalnym, fałszywym świecie. 

Na zdjęciu wspomnienie. Z jedną i może najważniejszą ze wszystkich na całym świecie osobą. Z moją siostrą. Kocham cię skarbie. I wiem, że ty jedna nigdy mnie nie opuścisz. <3

Maspalomas de Gran Canaria wrzesień 2011r. Dziękuję.