czym jest miłość?
dla jednych to tylko słowo, dal drugich to stan zakochania, a dla mnie?
dla mnie to jest coś więcej. dla mnie miłość to wszystko, osobiście uważam, że bez miłości nie da się żyć ale są różne zdania w tej kwestii. każdy ma kogoś kto go kocha. to jest stan, stan w którym nie wiesz co robić, kochasz pewną osobę i wiesz, że zrobisz dla niej wszystko. sam stan uczucia miłości jest trudny do zdefiniowania. mnie czyni ona w pełni i prawidziwie szczęśliwą ale też nadaje mi tak zwany sens życia. wiem, że jest ktoś, czyje serducho należy do mnie, wiem, że mam dla kogo żyć i że mnie on tak samo kocha, jak i aj jego. to piękne uczucie..
jednak niektórzy boją się kochać.
boją się opuszczenia, smutku i rozczarowania, możliwe że poraz kolejny. jeden jedyny minus miłości jest taki, że są osoby które po rozstaniu się chcą zranić swoją EX, a z racji tego, że zna ją najlepiej i zna jej słabe jest to bardzo proste. można kogoś bardzo i dotkliwie zranić. nie dziwie się osobom które to przeżyły, że boją się kochać. ale jeżeli ktoś tak kiedyś zrobił, to znaczy, że nie dorósł do poważnego związku, jeden tak zrobił, drugi już niemusi. trzeba zaufać instynktowi i dać się porwać miłości, wszystkim z całego serca polecam takie uczucie, to jest piękne! <3
POZDRAWIAM, KLAUDIA!