Ostatnio jakiś dziwny czas na przemyślenia,naprawianie i spowiedź przed samym sobą,oraz powoli przychodzi podsumowanie roku. Powoli zaczynam ogarniać wszystko co się wokół mnie dzieje,choć nadal uważam że jest to chore.Mam nadzieje że do końca tego roku wszystko ogarnę i nowy zacznę z czystą kartką,przecież od czegoś jest ten Nowy Rok,postanowienia i huczna impreza w której `odejść` w niepamięć ma to co działo się przez cały rok. Tak,mam nadzieje że odejdzie,ale że wszystkie postanowienia spełnie. A trochę ich jest. Brakowało mi takiego piątku jak ten ostatni,cholernie.(<3) Niedługo szpital to od tego wszystkiego odpoczne. Ostatnio mój świat zamyka się w 2 osobach.  Czy to dziwne?

PS. z naszej dwójki to TY jesteś debilem,ale za to Cie kocham. <3

nigdy ze mną nie wygrasz i lepiej porób te zdjęcia bo się policzymy.

pamiętaj że mamy siebie,mamy wielką moc i dlatego zawsze wszystko razem ogarniemy.

ach i wcale nie można spodziewaćsie po mnie wszystkiego.

+ ostatnimi czasy nienawidzę słowa `szpital`.

Gdybyś był,a nie bywał...