Dawniej rozmawialiśmy do 2 nad ranem. Poźniej 2 godziny dziennie, wnet
tylko 2 minuty na dzień. Po pewnym czasie zorientowałam się, że nasza ostatnia
rozmowa odbyła się 2 dni temu.
Wtedy wiedziałam, że to już koniec.
Zniknołeś, jakby nigdy Cię nie było... Zaczynam się zastanawiać, czy
nie całowałam się z powietrzem, czy za rękę nie złapał mnie wiatr, a
oddech na moich plecach, nie zostawił pociąg...
Czasem najlepszym prezentem na święta jest
zwykła obecność drugiej osoby.
Siła nie bierze się z wygrania. Twoje zmagania rozwijają Twoją siłę.
Kiedy pokonujesz trudności i decydujesz się nie poddawać, to jest siła.
Wiesz o co mi tak naprawdę chodzi ?
Nie o litość, nie o współczucie, tylko o traktowanie mnie tak jak się
powinno traktować ludzi..Świat jest brutalny, ja to wiem, i zawsze sobie jakoś
radziłam, tylko nigdy nie spotkałam się, że z chamstwem i głupimi tekstami w
moją stronę. Wiem jestem inna, mam własne zasady, nikt nie chce mnie poznać, bo
każdy uważa mnie za dziwaka, a ja ?
Jestem normalna, jestem odważna, jestem silna.
Tylko nie pokazuje tego na co dzień.
Jakoś taki jestem smutny chyba w sumie. Lubię się czasami powygłupiać,
ale tak naprawdę to chyba jestem taki jakiś smutny. Nie chce mi się za
bardzo śmiać. Z czego tu się śmiać? Co ma być takiego fajnego?
Nie no, fajnie, generalnie jest fajnie, ale tak w ogóle to jak się tak pomyśli
o tym wszystkim, co się dzieje i o tym, że człowiek jeszcze musi parę rzeczy
zrobić w życiu to jakoś mnie to specjalnie nie zachęca.
Użytkownik nibylandiazopisami
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.