niaske 12 października skończy 15 miesięcy :)

maddleen ja mam to samo oprócz w nocy, chociaż ostatnio nawet w nocy się domaga ;/

maddleen na wszystkie bolączki pierś, jednym słowem mamy - przejebane.

niaske Damy radę, nie? : D a kiedy chcesz Ją odstawiać?

niaske Ja Ci jutro Halina odpiszę na pm bo już nie ogarniam rzeczywistości, idę spać :*

zazalaza pewnie że dacie radę ;) ja na razie też sobie tego nie wyobrażam jak odstawie mojego głodomorka, on też ją bardzo kocha, no ale ja mam to szczęście że on też uwielbia modyfikowane więc pewnie będę miała łatwiej ale zobaczymy wszystko mu się jeszcze może odwidzieć

k2laudia moze i tak ale wedlug mnie trzeba sie po prostu widziec w tej " roli " :) w sumie w polsce naciska sie ze karmienie piersia, ze to koniecznosc a ja uwazam ze mamy wybor, jakos po prostu czuje, ze wole karmic butelka :) a poza tym jednoczesnie studiuje dziennie wiec chcialabym zeby czasami mąż chociaz w nocy odciazyl mnie, nakarmil dziecko zebym miala chociaz troche odpoczynku, albo jak bede musiala wyjsc na uczelnie i zostawic malenstwo np z babcia, zebym mogla to wszystko pogodzic:)

niaske Hm, można odciągać pokarm ale to Twój wybór - masz rację :) ja się cieszę, że karmiłam piersią głównie dlatego że bardzo szybko schudłam po ciąży i dużo zaoszczędziłam na mleku, poza tym u mnie w rodzinie jest to powszechne zjawisko tak, że nie wyobrażam sobie roli macierzyństwa bez karmienia piersią :)

k2laudia no fakt na pewno oszczednosc pieniedzy jest duza. ale ogolnie niestety u nas spoleczenstwo jest takie ze albo karmisz piersia albo jestes wyrodna matka ;) polozna kiedys powiedziala mojej siostrze ( nicholas04 ) ze jak ktos nie czuje sie do tego stworzony i ma sie meczyc, robic to na sile, nie czerpac z tego przyjemnosci a wrecz z kazdym kolejnym razem traktowac to jak zlo konieczne to i dziecko to odczuwa, dlatego lepiej nie stresowac i siebie i malucha :) oczywiscie moze zmienie zdanie po porodzie ale poki co jakos bardziej nastawiam sie na karmienie butelka :)

niaske wiesz mentalności naszego społeczeństwa nie dogodzisz. będą mówić, że wyrodna matka a z drugiej strony gdy chciałam nakarmić dziecko w parku, czy autobusie to to patrzyli się na mnie jak na jakąś bezbożnicę bo odsłoniłam kawałek piersi by dać dziecku jeść :D raz nawet pani mnie wyprosiła z kawiarni , mimo że miałam piersi zakryte chustą ale ja stwierdziałam że mam to gdzieś bo mam prawo karmić dzieck wtedy gdy ono tego potrzebuje, gdzie chcę. na początku też nie byłam przekonana, bardzo tego nie lubiłam, a pierwszy miesiąc karmienia był masakrą, pewnie zrezygnowałabym gdyby nie ciężka sytuacja finansowa, na szczęście nie mogłam i przetrwałam- teraz jestem z tego dumna i cieszę się że przerwałam akarmienia bo jest cudowne

k2laudia no widzisz tak zle i tak niedobrze ;) najlepiej kierowac sie wlasnymi odczuciami ;)

niaske :*

niaske Przyda się:*

niaske też uważam że to niewykonalne :D

carmenstyle no mam jednak nadzieję że Ci się uda ;>

niaske ja też bo chcę iść się z Tobą najebać w końcu :D

niaske Tylko piersią i zaczynam mieć dosyć, choć to bardzo wygodne i ma dużo plusów ale On już nie potrzebuje takiego mleka bo wcina i śniadanie, obiady normalne i kolacje , On tylko w nocy i w dzień jak marudzi to chce cyca ale to tak się domaga, że kosmos :D

cassiedream Hehe :D no tak, jakoś sobie poradzisz :) Na pewno :) :*

niaske no ba, bo po mnie ^^

niaske Myślę, że nie będę kupywała modyfikowanego bo Niunio już normalnie zwykłe mleko dostaje więc będzie kasza pewnie.. nie wiem kompletnie jak się do tego zabrać, jeśli źle nam będzie szło to w środę u lekarza zapytam bo akurat na szczepienie idziemy