Ktoś chyba chciał, żebym pokazała... Zresztą już kiedyś nawet mówiłam, że może będę dodawać swoje rysunki. Ten zrobiłam wczoraj wieczorem, po w pełni kulturalnym dniu.
Artykuły na Strefie Tajemnic i wszystkoohalloween.blogspot.pl, Lovecraft, Seileen + Kaya + coś taty, galeria sztuki i rysowanie na koniec dnia. No cudnie <3
BTW, zostało mi tylko 9 stron do końca "Szepczącego w ciemnościach". To takie ekscytujące!
W ogóle Kaya mnie strasznie dręczy co noc. Może to jakieś prorocze sny...? Już takie miewałam, ale były... bardziej... codzienne...?
Stęskniłam się za Horą (moja gitara, nie kompozytor), więc przypominam sobie L's theme z DN i co jakiś czas popierniczam Etiudę A. Boyko <3
Magic tabletuje w pokoju obok.
Już niedługo... Versailles! <333
Może jeszcze dzisiaj dodam "słit focię z biletami". Szkoda, że nie kolekcjonerskie, ale cóż... ważne, że są!
Dawno nie oglądałam Pogromców Mitów... Teraz mam taki stan, że nie chcę, żeby ktokolwiek pogramiał mity :D
A tak, to obrazek dla Peggy! Wszyscy go rysowali i poczułam, że jesli mam w miare sprawne ręcę, tez powinnam! I całkiem nieźle wyszło, wczoraj to nawet satysfakcję czułam!
Ale się rozpisałam, Boszszszsz... Kończę już, i tak tego nikt nie czyta. Bai bai <3