Sabinę i Neymara!! Chwilę jeszcze stałam tak wpatrując się w fotografię. Szukałam jakiegoś sensownego wytłumaczenia... Może to nie on, tylko ktoś do niego podobny, może zmiana klimatu tak na mnie działa. Alee nie.. to był on. Byłam tego pewna. Nie skończyłam się rozpakowywac tylko szybko poszłam do Beaty.
-Widzisz to?! Okłamała nas. Ona go zna.- Wcisnęłam przyjaciółce zdjęcie pod nos.
-Yyy... Faktycznie, to ten Neymar. O kurde...
-No! I w dodatku ta dedykacja. Patrz!
-"Kocham Cię Sabinko"!? Ale jak to? Mówiła o nim takie rzeczy..
-Musimy z nią porozmawiac..
W tym momencie do pokoju weszła Sabina.
-No i jak dziewczyny, wypakowane?
-Sabina dlaczego nas okłamałaś? Powiedz mi co to znaczy? - Pokazałam jej zdjęcie.
-Skąd to masz?
-Znalazłam w szafce..
-Pewnie i tak byście się dowiedziały... Nie bądźcie na mnie złe.. To nie był najlepszy okres w moim życiu. Nie lubię o tym rozmawiac.
-No ale.. dlaczego?
-No więc... poznaliśmy się na imprezie. Od razu przypadliśmy sobie do gustu. Spotykaliśmy się chyba codziennie i w końcu zostaliśmy parą. Na początku było bajecznie. A później coraz częściej nie miał dla mnie czasu. Po jakimś czasie on.. zdradził mnie. -Jej oczy zaczęły się szklic.- Jakby tego było mało ta dziewczyna zaszła w ciążę.
-Z Davim...- przerwała Beata.
-Tak, z Davim. Same widzicie jaki jest nieodpowiedzialny. Bardzo mnie zranił.
-Przepraszam, że o to pytałam.. nie powinnam. Wiesz co? To frajer! Jak on mógł ?!
-Już o nim zapomniałam. Prosze nie mówmy o tym.
- Tak, masz rację. Nie ma do czego wracac. A tak wogóle to możemy iśc się przejśc?
-Pewnie, tylko się nie zgubcie .
Ciągle myślałam o tym, co było między Sabi a Neymarem. Zachował się jak DUPEK !
Szykowałyśmy się do wyjścia, zrobiłyśmy makijaż, ubrałyśmy się ładnie i poszłyśmy. Był wieczór, jednak nie było ciemno. Poszłyśmy na plażę, było mnóstwo ludzi. Chodziłyśmy po brzegu i rozmawiałyśmy. Nagle wpadł na mnie jakiś chłopak...
__________________________________
Przepraszam, że długo nie pisałam, ale chwilowo nie miałam internetu ;/
Czyta ktoś?