Diana mieszkała z rodzicamii . 10 minut drogi od nas . Ney poszedł po Daviego , ja
zaczekałam przed bramą . Jego syna znałam ze zdjęć . Ogólnie nie był podobny do ojca , ale
uśmiech miał taki sam .
- Cześć . Jestem Zuza , a to jest Dżimi . Mówi , że chce być Twoim kolegą - podałam małemu
maskotke , a on ciągle patrząc się na mnie wziął ją do ręki . Neymar uśmiechnął się , pocałował mnie i kierował się w stronę samochodu .
- Czekaj - zawołała Diana i szła w naszą stronę - Davi będzie płakał bez swojego ... - zacięła się
w połowie , gdy zobaczyła co jej dziecko trzyma w rękach . Ona przyniosła mu misia .
- Davi poradzi sobie dziś bez tej zabawki , a pozatym Zuza dała mu jakąś inną - powiedział mój
chłopak
- Zuza to zapewne Twoja nowa panienka
- Diana . Przestań . To nie jest Twoja sprawa . Odwiozę Ci go za dwie godziny - powiedział , wziął
syna na ręce i odszedł .
- Mam nadzieję , że nie jesteś zła - zapytał mnie , gdy weszliśmy do samochodu
- Nie no coś Ty
Nie byłam zła . Nie traktowałam jej jako rywalki . To , że czuła coś do Neya nie było dla mnie
komfortowe , ale nie robiłam z tego powodu problemu .
- To co jedziemy do parku ? - spytał swojego syna
Chłopiec w odpowiedzi uśmiechnął się . Na palcu zabaw mały Silva bawił się z innymi dziećmi .
Widziałam jak Neymar się cieszy . Jaki jest dumny . Podszedł do syna , bawił się z nim i wygłupiał .
Wszystkie dzieci spoglądały na nich i przyłączały się do zabawy . Po jakimś czasie poszliśmy na
lody . Gdy podeszliśmy do budki z lodami mały wybrał te same lody co ja - czekoladowe . Okazało
się , że obydwoje mamy do nich słabość . Przybiłam z nim piątke , gdy ulubionych lodów Neya nie
było . Te dwie godziny minęły szybko . Musieliśmy odwieźć małego . Na obiad zaprosiłam chłopaka
do nas . Dziś gotowała Vica i Kaja , więc bałam się co z tego wyjdzie . Potem graliśmy razem w
FIFE . Jak zwykle grałam Barceloną , ale i tak nie miałam szans z piłkarzem . Za każdego gola wbitego mojej lub jego drużynie dostawałam buziaka . Dzisiejszą noc Neymar także chciał spędzić u mnie . Nie miałam nic przeciwko , więc się zgodziłam .
Taki jakiś krótki , ale nie miałam weny , a chciałam coś dać . ; p
Trzymajmy wszyscy kciuki za neymaroholiczke , która dała nam świetne opowiadanie . ; ]
I pozdrowienia dla równie wspaniałej neymarstory .. uwierz , że jesteś boska * _ *
No i takie na konieec . Kubuś ; * Kocham Cię ; 3
***
NEYMAROWELOVE < 3