photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 GRUDNIA 2012

roz 11

zanim dodam notke ; ]

przepraszam , że tyle mnie nie było , ale nie mam na nic czasu ..

dziś w nagrode dadam od razu dwa ; d 

i polecam neymaroholiczka.fbl.pl

nikt inny nie potrafi tak opisać emocji .

NEYMAROWELOVE . < 3

 

Drogę do domu przebyliśmy w biegu , uciekając przed deszczem .

- Idę tylko się przebrać - powiedziałam do reszty i pobiegłam na góre

Nagle ktoś zapukał do drzwi .

- To ja . Neymar. Mogę wejść . Chciałem pogadać - powiedział nasz gość .

- Proszę wejdź . Już do Ciebie ide - odpowiedziałam

Bałam się o czym chce ze mną rozmawiać . Chce powiedzieć , że nic z tego nie będzie , że chwila słabości i zapomnienia .
Podeszłam do niego i chciałam zacząć , ale on mnie uprzedził .

- Zuza , czy to się stało , ten pocałunek , znaczy coś dla Ciebie ?

- Y . - zacięłam się , nie wiedziałam co mam mu odpowiedzieć .

- Chciałem , żebyś wiedziała , że dla mnie tak i , że bardzo Cię lubię .

Byłam dość zaskoczona . Spodziewałam się innych słów . To co on mówił było bardzo miłe . W odpowiedzi uśmiechnęłam się i pocałowałm go w policzek .

- Dzięki Tobie strzeliłem dziś gola . Może jutro wpadłabyś i pokazałabyś mi jeszcze kilka trików - spytał , gdy schodziliśmy do reszty znajomych .

- Jasne - powiedziałam i zachichotałam pod nosem .

- Wiecie , że zostały nam dwa tygodnie , żeby znaleźć pracę . Wczoraj dzowniła moja mama i przypomniała mi o tym - wyrwał nas z zabawy Adrian - macie już coś ?

Po wypowiedziach wszystkich wyszło , że tylko ja nie mam żadnych planów .

- Pomogę Ci coś znaleźć - zwrócił się do mnie Ney

- Nie trzeba . Dam sobie rade - odpowiedziałam

Nigdy nie pracowałam . Ale strałam się być samodzielna . Nie chciałam mieć u niego żadnego długu wdzięczności . Od jutra postanowiłam wziąść się za szukanie pracy . Po kilku godzinach wszyscy poszli do domu , a my spoać . Rano obudził mnie sms " o 10 na boisku . Neymar " . Nie zastanwiałam się skąd ma mój numertylko poszłam się szykować i coś zjeść . Jak wychodziłam wszyscy jeszcze spali . Na boisku czekał na mnie on w towarzystwie  jakiejś dziewczyny .

- O hej . To jest Diana , jest matką mojego dziecka - zwrócił się do mnie Ney .

Wiedziałam o tym , że on ma syna , ale czułam się w tej sytuacji dość dziwnie . On jakby to zauważył i powiedział :

- Mam byc po Daviego o 14 . Coś jeszcze ?
- Pamiętaj o tym , żeby zawieść potem małego do moich rodziców - zwróciła się do Neya i odeszła ,

- Przepraszam Cię za tą całą sytuacje , ale Diana była w pobliżu , a musiała mi powiedzieć ...

- Wszystko okey . Nie musisz się tłumaczyć - przerwałam mu

Na boisku spędziliśmy całe trzy godziny goniąc się , wygłupiając i czasami skupiając na grze . Najbliższe dwa tygodnie minęly mi szybko . Skupiałam się na szukaniu pracy . Wieczorami imprezy . Mnóstwo wiadomości od Bartka . I systematyczna gra z Neyem . Jego towarzysto stało się dla Mnie rutyną . Zapraszał nas na różne imprezy . Budził mnie sms-ami . Raz próbował mniie pocałować , ale Bianca nam przeszkodziła . Towarzyszył mi w poszukiwaniu pracy . Przez ten czas stał mi się bardzo bliski . WIeczorem dzwonił do mnie i rozmawialiśmy godzinami . Był dla mnie przyjacielem . Opowiedziałam mu o życiu w Polsce , o tym jak chciałam tu przyjechać . On mówił o Davim . Jak bardzo go kocha . O Dianie , która czuła do niego coś więcej , a on traktował ją tylko jako mame jego syna . Bał się , że zacznie ograniczać mu kontakt z dzieckiem , gdy on ją odrzuci . Teraz siedziałam w gronie moich znajomych .

                          ` . wrócę tylko do domu i dodam następną ; **

Komentarze

iloveneymar świetne ^^
czekam na cd :D
18/12/2012 18:38:45
neymarowelove dzięki .; **
18/12/2012 18:42:27
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika neymarowelove.