photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 SIERPNIA 2014

55. Rozdział 27

ROZDZIAŁ 27

Na palcach podreptałam do kuchni. Za mną biegł Neymar, potykając się o własne nogi. Wpadał na jakąś ścianę albo na krzesło, bo zapinał pasek od spodni. Jedynie słyszałam jego syczenie do tego skórzanego paska " Zapnij się szmato! ". Jak widać, nie lubi go. Woli jakiś taki czarny, nie zapinany na klamerkę tylko takie ZIU i już. Co ja wam o paskach gadam. Nagle coś głośno huknęło. Automatycznie zrobiłam poze karate. Neymar w tym czasie zdążył się wywalić. Nie mógł wstać. Jeździł po podłodze jak pingwiny po lodzie. No i wygląda jakby się naćpał czymś. NAĆPAŁ SIĘ POWIETRZEM?! To możliwe w ogóle?! Złapałam pierwszą lepszą patelnię i wyszłam z kuchni. Za mną kuśtykał Ney z garnkiem na głowie, a w ręce trzymał kij baseballowy. Spodnie mu spadły i się o nie potykał. Wpadłam do kuchni skacząc w lewo i w prawo. Czułam się jak detektyw z patelnią. Albo jak ninja. Po chwili wpadł za mną Neymar. Spojrzałam na niego i zrobiłam ździwioną minę. Był bez spodni. Naprawdę aż tak nie umie zapiąc paska?! On tylko wzruszył ramionami i poprawił garnek. Przekręciłam oczami i podeszłam cicho do blatu. Ni stąd, ni zowąt walnęłam się w mały palec u nogi, o głupią nogę krzesła!! Zaczęłam skakać i syczeć. Chciałam już krzyknąć na cały dom, ale Neymar szybko podbiegł do mnie i zakrył mi usta. Spojrzał na mnie wymownie. Oczy mi się zaszkliły, a on pocałował mnie w policzek. Dobra, troszkę lepiej. Spojrzałam w lewo. Otwarte drzwi łazienki. Spojrzałam na Neymara, a on spoglądał w przestrzeń w łazience. Nagle wyskoczyło coś czarnego z białą twarzą. Rzuciłam patelnią o podłogę i zaczęłam krzyczeć. Już chciałam zemdleć jednak coś mnie ruszyło i pobiegłam gdziekolwiek. Więc to coś zaczęło mnie gonić wydając przy tym duchowe dźwięki.

- BOŻE JA NIE CHCĘ UMIERAĆ! - krzyknęłam biegając po pokoju. Może to dementor? Dajmy na to ze to on. Dementor mnie gonił, a Neymar gonił go z patelnią.

- KUŹWA CO TO JEST?! - krzyknął skacząc na kanapę. Wskoczył na czarnego stwora. Krzyczeli i szarpali się, a ja w bezpiecznej odległości patrzyłam na nich. Dyszałam. Złapałam się za serce, nie dosłownie. Oparłam się o stolik. Wywalili się. Neymar siadł na tym dementorze okrakiem i zjął maskę.

- Kurde. - jęknął Ney. Wiecie kto był tym dementorem czy czym tam? DANI! DANIEL ALVES! Nie no... Neymar pomógł mu wstać. - Stary, po co to zrobiłeś?! - krzyknął na niego uderzając go w ramię. Daniel zaczął się głośno śmiać. Złapał się za brzuch i gwałtownie zgiął się w pół. Nie mógł się wyprostować. Położyłam ręce na biodrach, a obok mnie stanął piłkarz, robiąc to samo co ja. Patrzyliśmy na Daniela jak zwija się ze śmiechu. Po jakichś 10 minutach uspokoił się. Spojrzał na nas z oczami pełnymi łez śmiechu.

- No. - przerwał ciszę Neymar. - Czekamy na wyjaśnienia. - ponaglił Daniela.

- A tak dla żartu to zrobiłem. - zachichotał.

- O mało zawału nie dostałam! - krzyknęłam. Podbiegł do mnie Jack. Usiadł i przyglądał się z zaciekawieniem na Daniela. Pogłaskałam pieska po głowie ciągle patrząc na Alvesa.

- Kocham cię? - odparł Daniel usmiechając się niewinnie. Neymar prychnął głośno. Pokręciłam przecząco głową w stronę Alvesa. Westchnął. Już mi się nie chce z nimi rozmawiac. CHCĘ JEŚĆ! Krzyknęłam w myślach.

- Dobra, już mi się z wami nie chcę gadać! - westchnęłam od niechcenia. - Ale później dostaniesz ode mnie opieprz. - zagroziłam Danielowi palcem. On kiwnął głową, na znak że zrozumiał. 

- Mam pytanie. - mruknął Dani. - Czemu jesteś bez spodni? - spytał Neymara wskazując to na niego, to na spodnie na podłodze. Neymar podrapał się po głowie i lekko zarumienił.

- A... noo... ten... - jąkał się. - Zgubiłem pasek od spodni. - oznajmił szybko. Prychnęłam cicho. Poszłam do kuchni. Usiadłam na krzesełku, złapałam gazetę i zaczęłam ją czytać. Neymar poszedł po spodnie, podreptał do pokoju i wyszedł w niebieskich dresach. Przynajmniej trzymają mu się na tyłku i nie bedzie zwalał winy na pasek od spodni. Nic nie mówiąc zaczął wyciągać różne składniki z szafek i lodówki. Z wielkim zaciekawieniem przyglądałam się mu. Puścił muzyczkę w radiu i zaczął ruszać swoimi biodrami w rytm piosenki. Przypomniał mi się ten sen. Boże, byleby to się nie stało! Krzyczałam w swojej głowie. Piłkarz zaczał nucić piosenkę.

- Co robisz? - spytałam.

- Rrrrrrisotto! - krzyknął wesoło.

- TAK! - mruknęłam pod nosem szczęśliwa. Dawno nie jadłam risotto przyrządzone przez Neymara. Daniel poszedł do swojego pokoju, a ja zaczęłam się zastanawiać nad imieniem psa. Jack coś niezbyt pasuje do niego...

- Ma problem nad imieniem psa. - nagle wypowiedziałam.

- Nie podoba ci się Jack? - spytał.

- Troszkę. Do niego pasuje bardziej Remek. - zaśmiałam się cicho. Neymar odwrócił się w moją stronę. Oparł się o blat. Zrobił zamyśloną minę. 

- Remek! - krzyknął w przestrzeń. Po chwili przydreptał szczeniak. Piłkarz uśmiechnął się do mnie szeroko. - Patrz. Reaguje na imię Remek. - odparł.

- Jakim cudem? - spytałam ździwiona. Zaczęłam bawić się z tak jakby Remkiem.

- Ciągle mamroczesz pod nosem " Rezi, Rezi. Remek, co ty odwalasz? " i tak dalej. Więc go wyuczyłem reagowania na słowo "Remek" - zaśmiał się.

- Ah taaaaak. Hahahah... - zaśmiałam się. - Rezi to taki Polski youtuber. - oznajmiłam wesoło. Wyjaśniłam dokładniej kto to Remek, ale on i tak trochę skojarzył o co chodzi. No i powiedziałam mu że od czasu do czasu rozmawiam z Rezim.

- Dobra! Kończ już! Rób jedzenie! - powiedziałam popychając piłkarza w stronę blatu.

- Okay, okay! - mruknął i zaczął przygotowywać risotto. Poszłam do salonu. Krzyknęłam " Remek" a po chwili przybiegł do mnie piesek.

- A więc oficjalnie masz na imię Remek. - powiedziałam do psa. On tylko szczeknął, trącił nosem moją nogę i poszedł do miski jeść.


Halo?! Jest tu ktoś? :C Witam po długiej przerwie. Weny brak, ledwo co to coś napisałam... Wiem, głupi rozdział :D Boże, chcę filmik THE FOREST Reziego <3 :C Później zagram w fife 14! YAY! :D BRAWO CHŁOPCY! 6:0 PIĘKNIE <3 Messi, Neymar (2), Munir (2) i Sandro <3 Gerard, plz, wyjmij tę koszulkę ze spodni XD Nie lubię tej nowej fryzury Neymara ( nie tej na zdjęciu xD ) Wygląda jakby miał tupecik ;-; xd Jutro i pojutrze rozdziału nie będzie. Nocuje i kol. F*CK XD NEYMAR I OBLANIE SIĘ WODĄ Z LODEM LINK <-- ach, te akcje charytatywne :D Kupiłam sobie seksowne buty :D Nie chcę do szkoły :C Mecze takie zajebiste <3 Dobra, lecę, paaaaa <333

Komentarze

macik11 Nadrobiłam cały .. Super mi mam nadzieje że dodasz za niedługo kolejny...
12/10/2014 23:00:21
~eve omg chyba nareszcie opowiadanie jakiego szukałam!
14/09/2014 12:04:08
~sweetgirl123 Świetny blog. Czekam z niecierpliwością na kolejną część! :)
13/09/2014 8:37:16
~boska11 kiedy opo ??? brakuje mi go :/
08/09/2014 18:04:52
~emily Noo czeeeść xDD. Znalazłam wifi jestem z siebie dumna! :P
Współczuje z tym, że nie masz weny. Ja nie miałam przez kilka tygodni i właśnie mnie naszła mam zaciesz xD.
Seksowne buty??? O_O Czyżbyś kupiła coś na obcasie czy po prostu sexy trampeczki xD???
6:0! Nie oglądałam przyznam, ale nieźle się spisali.
papaszki czekamy na następny :-*
ps.właśnie siedzę w góralskiej knajpce i mama już się dopytuje " co ty tam tak piszesz? z kim?" ja jej na to " z Oliwią" xD itd.
:)
21/08/2014 16:53:26
~emily Gdzie ty ku*wa jesteś?! Wracaj!!! Aaaaa... Przedawkowałam gumy, lecę pa!
28/08/2014 12:07:17

neymarova Uwielbiam to opowiadanie hahaha jest takie, takie...takie inne! XD oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu :D
25/08/2014 20:36:24
njrtrueloveforevernjr Czemu ty zawsze w opowiadaniu muszisz mieć najbardziej zajebistych chłopaków co???? *.*
21/08/2014 17:49:55
~emka a co do rozdziału too ZAJEBISTY !!!!!
21/08/2014 14:13:17
~emka kiedy następny :>
21/08/2014 14:12:06
Junior neymareczka NAJLEPSZY kiedy cd???
21/08/2014 4:25:43
zawszefit11 cudowny ;3
20/08/2014 19:03:02
Junior ney11 Super rozdział:-)
Dementor-Harry potter po prostu
:-):-)
20/08/2014 18:45:02
neymarlover Dementor o Jezu - Harry Potter ♥ hahahhahaha Boże cudowny rozdział :D
20/08/2014 14:36:16
ney21 Wreszcie rozdział się od Ciebie pojawił ;) i mimo że masz brak weny wyszło ci świetnie ;) Neymar bez spodni ale z garnkiem na głowie- padłam ;) Pozdrawiam
19/08/2014 18:07:26
Junior neymar5 Wreszcie rozdział <3 jak zwykle świetny! Dani najlepszy, hahah :D
19/08/2014 16:59:33

Informacje o neymarkova


Inni zdjęcia: Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine&#8216;Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx:) qabiResza figur Wilkonia bluebird11sezon lodów patkigd:) dorcia2700