No siemanko, takie zdjęcie z moją najukochańszą sodą<3 Wczorajszy wieczór u Ałdiego jak najbardziej na tak! Fajnie było nie powiem,że nie poza jednym szczegółem..ale żyję! :) Oby więcej takich wieczorów, powrót o 24 przez park z Anią, trochę beka! Tak przez pół nocy leżałysmy z Górską skarbem, i rozmawiałysmy duzo, focie.. i duzo śmiechów było, więcej razy musi u mnie spac! :) Dziś lecimy na g3 też muszę isc odwiedzic moją babcię bo z NY przyleciała na 3 tygodnie, oooo :) Tymczasem ja zwijam się szykowac, naraska! kocham mocno pana na zdj :*