uwielbiam ją <3
Dzisiaj kolejny fatalny dzień. Tak strasznie za nim tęsknie, chcę już tą pieprzoną sobotę.
Zawaliłam bilans, chociaż nie przekroczyłam ilości kalorii to jedzenie okrutnie niezdrowe, ale dobra, już nic z tym nie zrobie, zdarza się.
śniadanie: dwie kromki chleba z powidłami + kawa / ok 200kcal
obiad: pomidorowa z makaronem/ ok 200 kcal
kolacja: -
w między czasie: paczka laysów ( 155 kcal) batonik lion (248 kcal) pół drożdzówki ( 150 kcal) / 553 kcal
953/1000
aktywność:
cardio + nogi (http://www.youtube.com/watch?v=blbH6OUumKI)
nogi (http://www.youtube.com/watch?v=AGYM9Quh9J0&feature=c4-overview-vl&list=PLpXJ7Rlnuy87QYn8waJ0eHHyz7hWGJEtX)
pośladki (http://www.youtube.com/watch?v=_PWXNz2rSR0&feature=c4-overview-vl&list=PLpXJ7Rlnuy84JK96JauUn3fUrljCSZ95S)
1 minuta plank
10 minut skakanka
yoga (http://www.youtube.com/watch?v=-JMVPwo0T7c)