To był genialny wyjazd :D
Trzy baby i Kuba, który musiał z nami wytrzymywać, czyt. dzielić jedną łazienkę, chodzić po sklepach, wysłuchiwać wrednych komentarzy itd. :D Ale jakoś przeżył :)
Odpoczęliśmy sobie, codziennie zwiedzaliśmy Galerię Krakowską, a szczególnie KFC i kebab :D
Piliśmy najdroższe piwo w naszym życiu, załapaliśmy się na koncert Zakopower, potańczyliśmy, zrobiliśmy zakupy i duży by jeszcze wymieniać co tam robiliśmy :) A może nawet lepiej to ocenzurować ;)
Dzięki