Siema
Wolne dni strasznie szybko zleciały. W piątek były u mnie dziewczyny, posiedziałyśmy trochę. Sobota też miło spędzona na rowerach. :) Dzisiaj z rana obudziła mnie mama i musiałam iść z kotem na dwór -.- Potem wzięłam trochę lekcje i o 13.30 zawołała mnie mama, powiedziała że dokładnie 14 lat temu o tej godzinie się urodziłam. Aż się rozpłakałam :3 Skończyłam odrabiać lekcje i praktycznie cały dzień w domu. Już jutro do szkoły ;//