z racji chwili wolnego, postanowiłam przeczytać wszystkie wpisy, od początku. taki wstyd, że ja pierdolka :D
czasy gimazjum jednak mają to do siebie, przecież ile ja przeżyłam miłosnych rozterek, byłam tak zdesperowaną nastolatką i miałam takie życiowe problemy, że nie wiem, czemu się jeszcze nie powiesiłam, hahahaha
najchętniej to bym to wszystko usunęła, ale w razie złego humoru wiem, gdzie zaglądnąć, więc ostatecznie wszystko zostaje
umówmy się jednak, że tamte wpisy dla Was nie istnieją, to nie ja
Użytkownik neverrgiveup
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.