Kolejny dziwny etap mojego życia dobiega końca, ale coś się kończy, a coś się zaczyna, rzecz zupełnie naturalna. Może to kolejny raz Słońce obiegnęło Ziemię, może to boski cud i jego kolejna rocznica. Życie bywa przewrotne momentami i chciałabym wkleić tu jakiś arcymądry cytat, który podsumuje to wszystko co działo się do tej pory, Ale nie mam.
"Kiedy umrę, będę maleńki jak neutrino, a zamknę w sobie cały kosmos, bo on z mojej maleńkości się wziął, a moja nieświadomość się z niego wzięła."
"Too young to die, but old isn't great"