Istnieję tylko w czekaniach na Ciebie, między kolejnymi kubkami wypitej kawy a spoglądaniem na zegar którego
ułożenie wskazówek zmienia się wraz z tabliczkami nazw miast mijanych przez Ciebie każdego dnia na autostradzie.
Świat pędzi do przodu, a ja jak zawieszona w czasoprzestrzeni widzę jedynie godziny które topnieją mi w dłoniach i
spływają między palcami. Wskazówka prędkościomierza w Twoim samochodzie podnosi się i opada setki kilometrów
ode mnie gdzie przecinasz granice kolejnych miast i krajów a ja tylko siedzę, piję kawę i czekam, czekam aż wrócisz,
aż zadzwonisz a ja będę mogła pobiec otworzyć Ci drzwi myśląc sobie jak to dobrze że jesteś... (i choć przez chwilę
będziemy mogli poudawać że już nic więcej nas nie dzieli) / (04-10-2013)