Zalety dnia:
Niespodzianki z jagodzianki- Królewicz przyniósł mi niespodziewaną ulgę ciepłym dotykiem ramion w skwarne popołudnie.
Hej, hej, hej tyś mój klej- mała Karolinka podarowała mi złoty koralik nadzieii że nie jest do końca beznadziejnie i jednak da się mnie czasami słuchać.
Burza włosów ma ładne perfumy i przesympatyczny krem z koziego mleka. Lubie dym.
Poza tym wystawiam swoje ciało na aukcji i miarowo, skrupulatnie odmierzam mijające dni, tracę na wartości. Jest ciepło. Gorąco, chciała bym nie istnieć.