Marzenia? A jednak!

Każdego dnia marzysz.

Pragniesz rzeczy, których nie posiadasz. Chcesz, lecz jednak nie możesz tego mieć. Snujesz plany na przyszłość, zakładając na starcie, że się nie spełnią.

Pragniesz zrobić coś w kierunku  by tak nie było, lecz nadal tkwisz w miejscu.

Nie ruszasz się, patrzysz jak wszystko pędzi swym tępem.

Przemija jedna, druga chwila, następna i następna.

Kolejna szansa przepada.

W życie wkrada się agonia, z której nie potrafisz się wyrwać.

Codzienna monotomia przytłacza wszystkie Twe myśli i zachowania. Chamuje Cię w odkrywaniu nowych doznań, tworzeniu pięknych wspomnień, które trafią do szufladki z ich resztą.

Wreszcie smutek i łzy zagaszczają.

Zastępują nocne planowanie, wkraczają na miejsce marzeń.

Dlaczego nie przerwiesz tej monotomi, która oddziela Cię od ludzi, która nie pozwala na żaden krok w drodze do celu?

Nie masz się czego bać.

Pomyśl jak byłoby pięknie, gdyby wszystkie Twe pragnienia stały się czymś realnym w Twoim życiu.

Nie czekaj!

Zaprzyj się i zacznij robić to co kochasz i na co masz ochotę.

Nikt Ci nie pomoże, nie powie co masz robić.

To od Ciebie zależy jak będzie wyglądała Twoja przyszłość, Twój następny rok, miesiąc, dzień, godzina, minuta czy nawet sekunda.

Powodzenia!