wszystko sie dzieje, wszystko sie zmienia
myslalam, ze dluzej potrwa zmiana mojego zycia prawie, ze o 180 stopni
wyszlo to nie tyle, ze dosc szybko, co dosc spontanicznie
i dobrze, ciesze sie
mam spokoj, mam to czego mi trzeba, jestem szczesliwa
tylko kilka innych rzeczy, tylko jeszcze troche czasu
juz nie kryje sie w moim azylu.. mam go tam gdzie powinnam miec
jak ja lubie tu przebywac :3
Boże daj mi tego jak najdluzej
Swieta, swieta i po swietach.. czy tylko ja nie poczulam tej swiatecznej atmosfery kolejny rok juz? :c
nie ma sniegu, nie ma swiat.. a przynajmniej nie TAKICH swiat :c
dostalam tyle fajnych prezentow :D
teraz przydalo by sie tylko jeszcze tydzien wolnego po sylwestrze i dopiero szkola ;p
nie dam rady sie przyzwyczaic do szkoly znowu chyba........
jakos pasuje mi te siedzenie po nocach i wstawanie na obiad.. ach te uroki wolnego :3
a tu jeszcze tylko sylwester i w czwartek do szkoly juz...
PRZECIEZ TO JUZ W CZWARTEK ;O
...nie mysle, nie mysle, nie mysle o tym...
chyba, ze ktos pojdzie ze mna na wagary na te dwa dni? :D
zaloze sie, ze polowa osob to planuje ;d
no coz.. przydalyby sie jakies zdjecia.. ale chyba poczekam na snieg troche :D
dobra nie ma pisania.. anime sie samo nie obejrzy ;p
Dobranoc <3