Teraz już nikt nie powie mi, że są takie wartości (relacje), które mogą trwać wiecznie... nie wierze i nie uwierze !
Gdyby tak było, to każda przyjaźń, o którą się walczy z całych sił, w końcu odnalazłaby drogę i swój właściwy tor...
Gdyby tak było, to każde prawdziwe uczucie, miałoby prawo bytu i prawo nieskończoności..
Jednak tam na górze KTOŚ chce inaczej..
Żebyśmy się czasem nie nudzili, to wszytko w zawrtonym tempie zawrotnie się zmienia..
Jedyne, co MY możemy zrobić, to żyć tym, co jest i tym, co mamy :)
Byłoby zbyt nudno i zbyt szaro, gdyby ciągle było tak samo.. tak jak chcemy !
P.S.
Nie sądziłam jednak, że coś w co wierze całym serduszkiem... że coś, dzięki czemu diametralnie zmieniło się moje życie (może to banał, ale przysięgam)... że coś, dzięki czemu znów zaczęłam wierzyć w ludzi... w końcu zacznie mnie niszczyć.
Tak bardzo... zawiedziona.
Mam, na co zasłużyłam, widocznie tak miało być.
Brak słów.