Małe zawieszenie ,skarba nie będzie prawie przez cały dzień.Znowu najgrosza popołudniowa zmiana, a tyle chcielibyśmy zrobić razem . Tymczasem ,możemy dopiero coś zdziałać w weekend .Chyba kupimy bilet weekendowy ,i wskoczymy nie tylko do Warszawy ale jeszcze gdzieś,żeby sobie to odbić. Nowe doświadczenia kulinarne ,gofry wyszły idealnie gdyby nie jeden szkopuł ,zamiast łyżeczki sody ,wsypałam łyżkę ;(
No ,ale krem czekoladowo-awokadowy ,był niesamowity . Zastanawiam się ,czy by sama sie nie wybrać na kolejne zbiory dla świnek i dla mnie różnych dziko rosnących roślin . Tyle,że samej to tak zawsze - smutniej :) Na razie czytam książkę i czekam na skarba ;-),ogarniam pokój itd.
Inni zdjęcia: . unukalhai... idgaf94Pusto i głucho bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima2415 / 03 / 25 xheroineemogirlxKot quen... maxima24