Szaszorski
Dodano: 17 PAŹDZIERNIKA 2011
sen
sen
Komentarze
neuroticanxiety
Ale miałem piękny sen wieczorem... Śniło mi się, że kombinowaliśmy razem, żeby wyjechać gdzieś w jakieś fajne miejsce na Sylwestra. Ty wymyslileś, że moglibyśmy wykupić lot na jakąś daleką tropikalną wyspę, skoro miałby to być wypad na 2-3 dni, to nie powinno wyjść zbyt drogo, a nawet tak krótki wyjazd w tak egzotyczne miejsce pozwoliłby już choćby na chwilę oderwać się od szarej rzeczywistości i przeżyć ten czas w całkiem inny, kolorowszy sposób. I tak się stało. Szliśmy plażą, ocean szumial, palmy gięły się od wiatru, a na horyzoncie zachodziło słońce a wszystko wokół zabarwione było na żółto-czerwony sposób. Ja natomiast wymyslilem, że możemy polecieć do Paryża i tam poszwendać się nocą po ulicach, bo skoro to Sylwester, to pewnie dużo się będzie działo, koncerty etc. I tak się też stało. Bylismy w Paryżu, chodząc po gwarnych ulicach w rytm dobiegającej z pootwieranych na oścież barów muzyki jazzowej. W tym śnie w ogóle Cię nie widziałem, ale cały czas czułem, że jesteś obok. Chyba nie muszę nawet dodawać jak bardzo bym chciał, żeby ten sen kiedyś się spełnił... I już nie chodzi nawet, że zrealizowały się w nim obydwa pomysły jeden za drugim, usatysfakcjonowałaby mnie nawet pojedyncza alternatywa ;) Kiedy się obudziłem okazało się, że w tv leci akurat film o Urszuli Dudziak, stąd ta muzyka... Tak btw niesamowicie pozytywna osoba, taka spełniona! Wydaje się, że szczęście wypływa z jej środka i widać je na twarzy... Jej recepta na życie to oczywiście robić to, co się kocha..
17/10/2011 3:02:49
neuroticanxiety
A mnie ciągle nachodzą myśli, że powoli umieram... :/ coś mnie naszlo wieczorem, żeby zmierzyć sobie temperaturę i wyszło 37,8 a w ogóle tego nie czułem, jedynie że jestem taki podejrzanie słaby od dwóch dni. Toczy mnie jakaś infekcja i martwię się, że przy tak osłabionej odporności może mnie całkowicie rozłożyć... Jak się mi do jutra nie poprawi, to chyba zadwonie do szpitalai zapytam co robić. Póki co z nikim się jeszcze na jazdę do Poznania nie umowilem, więc siedze w Nowem do odwołania. Pozdrawiam ciepło :*
17/10/2011 3:01:39
