przedstawiam pana bociana (:
zwróćcie uwagę na kolor jego dzioba i nóg. Cudo wiosenne;)
i po plenerze.
w sumie...Brak słów żeby opisać, jak było. Czyli mówiąc po mojemu "bosko, to za mało powiedziane".
tęskno. Jak cholernie tęskno!
kolejny raz powrót do codziennego rzeczywistego życia objawił się małą serią łzową...
będziemy robić wszystko, by częściej wybierać się w te tereny,nawet na pare godzin.
o jak ja kocham to miejsce...
Słońsk - Przyborowo, Park Narodowy Ujście Warty.