mądry ja zacząłem rok szkolny małymi wagarkami. na 10 poszedłem do lekarza,
potem podszedłem do domu bo niedaleko i na 11:30 miałem iść do szkoły,
ale jak rozłożyłem się na łóżku i włączyłem ,,Lekarzy'' to już nie wstałem.
stwierdziłem, że dzisiaj nie muszę. prace klasowe już zapowiedziane, zadania
na matmie też zaczęte, więc poprostu żyć nie umierać. czekałem 2 miesiące na to.
żeby się powkurwiać oczywiście : ]
you are the hole in my head
you are the space in my bed