photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 STYCZNIA 2014

Co za noc.. nie wiem czy ktoś to czyta ale jakoś lepiej jak się tu wyżali. sylwester czy zaliczony do udanych to nie wiem. co prawda wybawiłam się, tańczyłam cały czas, pomagałam w kuchni i wgl. dostałam z obcasa w palec więc poszłam do kuchni gdzie siedział jeden z moich byłych z dziewczyna, obłożył mi noge lodem, później laska była na mnie zła że mi pomógł. no nic. jakoś się tym nie przejęłam, najgorsze było gdy zobaczyłam właśnie jego, chciałam go zobaczyć, był, pojechał po swoją była, do domu chciałam iść zaraz po 24. nie wyszło. musiałam tam siedzieć i patrzeć na nich do 5. widok piękny nie był gdy się przytulali i takie tam. ale no to było nic, szkoda,że z nią pisze, spotyka się ale dalej chce wrócić. nie wiem co mam robić, wysiadam. nie mogę tego przeżyć, że jego usta dotykały ust innych, inna siedziała mu na kolanach, z inna tańczył i  inną przytulał, to najgorsze- wspomnienia. najlepszy moment jaki zapamietałam i on również- pod koniec imprezy przeszłam obok niego, uśmiechnęłam się po całej nocy powagi i pokazałam mu język, uśmiechnął się :) ale to i tak nic nie znaczy.

 

 


 

 

-bądź
-po co?
-bo życie mnie przeraża, bo boje się samotności, bo gdy jesteś wszystko inne zostaje gdzieś daleko, bo czuje się spokojniejsza i bardziej pewna jutra, bo Twój uśmiech sprawia, że moje myśli są spokojniejsze, bardziej rzeczywiste i poukładane

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika nettle94.