poniś w cukrze pudrze :)
niekiedy by się chciało opisać tak wiele nie przebierając w słowach
a czasem coś tak zwala z nóg, że zaczyna brakować słów...
znasz kogoś jako niezwykle rozgadaną, wesołą osóbkę, której od małego wszędzie było pełno,
a tu nagle dowiadujesz się, że już nie kroczy po tym samym świecie co Ty...
to, że moje życie prywatne prypomina rozkwitającą wiosnę, nie znaczy, że innych też...
Zatem, "niech ktoś zatrzyma wreszcie czas, ja wysiadam"...