Przejśćie na drugą strone rzeki jeszcze rok temu wydawało się być niemożliwe...
Teraz tu stoje i patrzę na drugą strone z pogardą, dumą i zachwyceniem ile może zmieniać perpektywa z której zerkamy.
Zapał, marzenia i chęci to nie wszystko...działającym mózgu to klucz do dobrze wykonanego zadania, zrealizowania celu i postawienia kroku w przód. Okazuje się, że nie każde opuszczenie moich czterech ścian musi prowadzić do poczucia mornalnego upadku. A to ci niespodzianka!
https://www.youtube.com/watch?v=xRYyCBoKslE&feature=share