a kiedy wrócisz już ci nigdy nie pozwolę tak długo nie być i tak daleko odejść; zalana szczęściem, że nareszcie już jesteś, tylko kiedy to będzie.... 

Chyba się z lekka pomyliłam ;D 

były piski i auta i dzi*ki na maskach też były, i były dni i marzenia i emocje i zmysły były i nam chwile grill umilał i fotki robiłysmy i smsy się słało. było mega,nataluszek był z kulturą i małą dozą alkoholu dosłownie i w przenośni, na wypasie. Teraz już tylko zapach pierników choinki i Wasze pyski ;D w tym roku  będzie pewien przełom, śpiewało się tak zawsze, mowiło się o tym zawsze. Nastał czas kiedy to przyszło. I mam mieszane uczucia. 'prosiaczku mój Ty, dziś poświntuszymy!' 

Nie bój się ja Ciebie nie zapomnę chocbym bardzo chciała bo podobno najbardziej bolą te najlepsze wspomnienia,a my ich jednak trochę mieliśmy, nie chowam urazy środowego popołudnia, 23dnia miesiąca czekam na Twoje nie przyjście w sobotę punkt 13:30.. 'Pod zimnym niebiem, zasłanym śniegiem'

hapaj dzidę kochanie.