Moje samojebki wymiatają.
Wczoraj dół, dziś dobry humor.. te wahania nastrojów to już chyba standard. Jutro w szkole lajcik, przynajmniej mam taką nadzieję, no poza tym, że ten konkurs z angielskiego.. sle przynajmniej na fizyce mnie nie będzie, a to już jest plus. jutro może z biczysami zostanę po lekcjach, się zobaczy :)
No to nara!