046.

Wybaczcie, że tak późno się do was odzywam. Dziś był zabiegany dzień. Od samego rana musiałam pozałatwiać kilka ważnych spraw na mieście. Całe szczęście już mam wszystko z głowy. Zmęczona po całodzienym chaosie, poszłam odzwiedzić moją siostrę Kim. Zjadłyśmy razem kolację i przy okazji porozmawiałam sobie z nią trochę i niecieszyłam się moją małą siostrzenicą North. W domu byłam dosyć późno. Wróciłam cała styrna tym dzisiejszym dniem.

Tak odbiegajac od tego wszystkiego. Anastasia i Shamari zaproponowali mi jutro spotkanie. Była zaskoczona.. nie wiedziałam czy mam się zgodzić czy też nie. W głowie miałam różne dziwne sceneriusze, ale ostatecznie się zgodzilam. Na początek jesteśmy umówieni w jakiejś kawiarni w centrum miasta. Nie uśmiecha mi się jechać tam w samej godzinie szczytu, ale okay niech już im będzie. Nie wiem co z tego wyniknie. Trzeba być dobrej myśli. Będę kończyć. Jestem ogromnie zmęczona. Teraz marzę tylko o tym, aby się położyć do mojego wygodnego łożka i wtulić się w moją ulubioną poduszkę. Odpływam totalnie. Dobranoc kochani! xx

od autorki:

chcialam dodać wcześniej, ale nie wyszło.. ;c