Dokładnie od tygodnia, czyli od 21 czerwca mam 17 lat. Ta... kto mi kupi krem na zmarszczki?
Imprezka była bardzo udana. Dużo jedzenia, trochę za dużo alkoholu, całusy od Egipskich bliźniaków i paru innych osób, i stały głupi uśmieszek na twarzy. Wstawiłabym jakieś zdjęcie z owego uroczego dnia, ale na wszystkich wyglądam jak pijana lesbijka (tak też się mniej-więcej zachowywałam), więc oszczędzę wam tego cudownego widoku. =]
Wraz z czytaniem książek, powróciła mi chęć do pisania. Czyli częściej będę na photoblogu. Pochłaniam książki całymi dniami. Właśnie skończyłam Crystal Doors i Beijing Doll <--udało mi się kupić ostatni egzemplarz ^^ Teraz zabieram się za Twilight i The Hand of the Devil.
Co się u mnie działo?
A no więc, egzaminy końcowe mam już za sobą, czyli wakacje się zaczęły. Wyniki będę znać dopiero 11 lipca, więc czasami trochę ciężko mi się w nocy śpi jak sobie pomyślę że mogłam uwalić chemię i biologię a nic jeszcze o tym nie wiem. No nic, póki co nie będę się martwić na zapas ^^
Oto mój pierwszy tydzień wakacji przed summer school. Od 2-25 lipca będę znowu chodzić do szkoły żeby mieć fizykę klasy 12, która nie mieści mi się w moim i tak już przepełnionym planie lekcji na przyszły rok, więc zaliczę ją przez lato. Banda moich psiapsiół też tam będzie więc dotrzymamy sobie towarzystwa. Byłam z dziewczynami w Sushi Bar gdzie miałyśmy Sushi Eating Battle konkurs kto zje więcej. Przegrałam xD Tego samego wieczoru około 11:00 zadzwoniła do mnie Popo i powiedziała że chce iść jutro ze mną na zakupy do Cambridge (sąsiednie miasto). Fakt że Popo chce iść na zakupy których tak nienawidzi zdziwił mnie na tyle że jedyne co z siebie wydukałam to ok. Po zakupach wróciałam do domu i, sama nie wiem jak, wylądowałam w parku z Misią.
Mój garażowo - piwniczny zespół rusza! Chcemy coś złożyć do kupy przed końcem wakacji. Esther wyprowadza się do Toronto. Chce się nam z tego powodu wyć do księżyca. Postanowiłyśmy że to będzie taki jakby akt zjednoczenia zanim nam drogi się rozejdą. Mam u niej mieszkać przez tydzień podczas wakacji, ale mojej mamie jak zwykle udało się ugasić całą moją radość stwierdzając nie możesz tyle czasu ludziom siedzieć na głowie!
Esther dała mi jednej z jej biletów do Toronto. Powiedziała Keep it safe a mi zachciało się płakać.
Ale jeszcze nie czas na łzy. Przecież z innymi nie taki dystans mnie dzieli a dalej nic nas nie rozłączy ^^
Inni zdjęcia: 1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegames