"To stało się w naszej szatni, przed ważnym meczem walką o brąz mistrzostw Europy z Rosją w 2011 roku. Anastasi wszedł do szatni i stwierdził: Nie blokujemy tak dobrze jak Rosjanie. Wszyscy patrzymy po sobie i każdy kiwa głowami: No nie blokujemy. Pada kolejne zdanie: Może nie mamy tak silnego ataku, jak Włosi, patrzymy się i znowu myślimy No nie mamy. Zacząłem się zastanawiać, do czego trener zmierza... I wtedy powiedział po angielsku: A może mamy serca? Ujął nas tym jednym zdaniem, które pokazało, że właśnie serduchami można pokonać tych, którzy na papierze wydaje się silniejsi. Po wygranej w Sofii kupiliśmy pamiątkowe zegarki, na których wygrawerowaliśmy Maybe we have a heart, czyli słowa Andrei. Już wtedy okazało się, że ucząc się od różnych trenerów biało-czerwoni stworzyli niepowtarzalny styl: polski niewygodny dla rywali i skuteczny."- Igła :)
Inni zdjęcia: Kanał nacka89cwaPati patkigdJa patkigdJa patkigdZ Klusią patkigdJa patkigdMM. alexx001Palmy daktylowe bluebird11Ja patkigd;) virgo123