shelovesme miałam do czynienia z narwaną klacza xx po torach i ciężkich przejściach z dużym uszczerbkiem na psychice, z ogierem, który lubi strzelić z zadu czy stanąć dęba, ew. za wszelką cene zżuca Cię z grzebietu, klacz wlkp której to nie było zabawa w ujeżdżanie a brykanie na całego, więc mi nie piernicz że to nie Ty panujesz nad koniem ;]