z siostrzyczką
Minęły 2 lata...
Dokladnie wczoraj...
Ciesze sie z jednego... że nadal go rozbawiam do łez...
on nadal patrzy na mnie tak jak kiedyś...
Ale ja już nie...
Skonczylam ten rozdzial mimo że gdzies to nadal we mnie siedzi...
i chyba zawsze bede do tego rozdzialu wracac bo mimo wszystko
mimo zlych i to cholernie zlych chwil... on wyciagnal mnie z najwiekszego gowna w jakim siedzialam
i za to jestem wdzieczna i bede... ale jego juz nie ma :)
Udalo mi sie.... Udalo mi sie z tego wyjsc "Bez szwanku" oprocz tygodni zalewania ryja... dzięki tym wszystkim ludziom ktorzy mimo wszystko byli ze mną...
i co najlepsze ? są NADAL <3
Duzo ale to duzo szczescia i pomyslnosci ludzie !!!
Nie bądzcie zawistni !Nie zazdrośćcie ! - nie warto ! :)
Cieszcie ze komus sie powodzi ! ;)
I zycze by wam rowniez sie powodzilo! Jak i materialnie tak i w zyciu osobistym, w pracy i co najwazniejsze w milosci!!
i pamietajcie ze milosc trzeba pielegnowac i nadal chodzic na RANDKI :) nawet gdy macie duzy staz za soba ;)