Siem, nie mam co dodawać.
Nie mam nowych zdjęć.
Nie podobam się sobie.
Chcę mieć kogoś przy sobie, a nawet nie mogę wyjść z domu.
Zawalilam już szkołę.
Zniszczyłam w sobie całą nadzieję.
Zaraz idę sobie pierdolnąć helixa, tak dla rozładowania emocji
poboli, przynajmniej zapomnę o innym bólu.
Aby tak przestać pisać o moje zrytej psycice może pochwalę się, że po ostatnim pęknięciu lewego ucha, dziura nawet ładnie się zrosła i znów zaczynam rozpychac.
Dobra, dalej się wam będę żalić.
Nie mam kasy na fajki. Palić mi się chce T^T
Miuuuuusk
http://www.youtube.com/watch?v=2Pu_YaEtM58
Nelu~