photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 SIERPNIA 2014

Pieprzony materializm

Naprawdę jestem w dupie, ciemnej dupie. Jest ok, mam pracę, wspaniałą szefową, całkiem dobrze układa mi się z rodzicami, jestem w najcudowniejszym związku jaki mogłam sobie wymarzyć, a mimo tego nadal czegoś mi brakuje. Odczuwam wewnęttrzną pustkę. Cholerną, pieprzoną wewnętrzną psutkę. 

 

Dopiero dziś, w sumie wczoraj odzyskałam komputer. Póki co działa ślicznie i to mnie cieszy. W sumie chyba nadal tak do końca nie podziękowałam za to, ale chyba jeszcze nie jestem psychicznie gotowa by się do nich odezwać. Zachowuje się, jakby ze mną zerwali, a przecież po prostu się przeprowadzili. Jestem histerczyką. Albo rozkapryszonym dzieckiem. W drodze wyjątku jestem w stanie uznać, iż pasuje do obu opisów.

Czy porzadki na facebooku można zaliczyć jako początek porządkowania własnego życia? A więc skoro tak spójrzmy na jaśniejszą stronę. Dziś odebrałam z empiku dwie książki Murakamiego, niestety są to wersje kieszonkowe, na normalne jeszcze przez lata nie będzie mnie stać, ale skoro "Norwegian Wood" w wersji kieszonkowej kosztuje ponad dwa razy mniej niż w zwykłej, to przepraszam, ale zależy mi na książce, a nie na jej wyglądzie. Z resztą i tak załpałam się na jednocześnie dwie promocje, więc nie dość, że same tytuły były przecenione, to empik ma aktualnie promocje, która polega na tym, iż kupując jedną książkę dostajesz 20% rabatu na drugą, oczwiście tańszą, bo przecież nie inaczej. W każdym razie za obie dałam niecałe 18 zł i jak tylko skończę Opowiadania II Edgara Allana Poe zabieram się za nowe nabytki. 

Mam też do czego się przytulać. W Łebie dostałam pluszowego Minionka, a wczoraj podusie z Ghost. Materializm. Przemawia przeze mnie czysty materializm.

 

Znowu piję za dużo kawy. Ale za to praktycznie nie tykam nikotyny i alkoholu. Mimo wszystko robię postępy.

I wreszcie skończyłam cotygodniowe szczepienia. Z każdym było coraz gorzej, a teraz będą co kilka tygodni. Może wreszcie zejdzie mi opouchlizna? 

 

 

Robię chamską reklamę: 

 

Od jakiegoś czasu pracuję w Infernalu, Toruńskim sklepie z odzieżą alternatywną. Niestey sklep nie przynosi zbyt wiele zysków, więc jest duża szansa na to, iż zostanie zamknięty. Więc w sumie apel do ludzi z Torunia. Skoro macie kupić kolejną koszulkę z zespołem, kubek, pasek obroże i pieszczochę, to idźcie do Infernala. Na pewno znajdziecie coś, co Wam się spodoba i zawsze istenieje możliwość sporwadzenia Wam tego. Przecież kosztuje to tyle samo jak nie taniej niż kupowanie w internecie. Właścicielka jest naprawdę cuowną i przemiłą kobietą, dzięki której przychodzę do pracy z uśmiechem na ustach i siedzę w sklepie godzinami po skończeniu zmiany. Nie chce, by była zmuszona do szukania nowej pracy, a sklep ma potencjał, tylko niestety nadal niewielu ludzi jest nim zaiteresowanych. 

Dziękuję za przeczytanie i odsyłam do strony sklepu. https://www.facebook.com/pages/Infernal/425212660943454?fref=ts

Komentarze

childpreyhurryandmay Mam nadzieję, że ruch w sklepie się zwiększy... Podejrzewam, że przy najbliższej wizycie w Toruniu wstąpię, mam nawet w planach mały zakup.
Wiedziałaś, że to przeczytam, prawda? Muszę przyznać - trochę histeryzujesz. To, że mieszkamy teraz 200 km dalej nie oznacza, że Cię będziemy olewać i że się nigdy już nie zobaczymy. Pamiętaj, córko, że wciąż Cię kocham. ^ ^
Murakami jest zawsze w porządku. Podałaś tylko jeden tytuł - ciekawa jestem drugiego. :)
I nie przejmuj się materializmem. Póki nie przesadzasz, nie jest źle. Kiedy już zaczniesz przesadzać, to pojawię się u Ciebie i przywalę Ci Wielkim Słownikiem Języka Polskiego. xD
07/08/2014 10:46:44

Informacje o nekosenpai


Inni zdjęcia: Delikatna bransoletka stokrotki otienDzień mamy 2025 purpleblaackBransoletki z koniczynką otienPiątek patusiax395Znów. bezpozegnaniaPilnowanie toru. ezekh114Plama. ezekh114Anioł locomotivBariera. ezekh114JA I KOCIE GRAFFITI ^^ xavekittyx