Ostatnimi czasy nie pojawiałam się na fbl. Raczej egzystowałam jako obserwator. W końcu fajnie jest pooglądać problemy innych z bezpiecznego miejsca i troche się dowartościować. Nie widziałam sensu pisania tutaj, bo o czym skoro moje życie nie jest ciekawsze od innych. W końcu doszłam do wniosku, że to dobre miejsce na przeanalizowanie swojego życia, a przy okazji na spotkanie się z opiniami innych. Choć wiem, że nikomu nie chce się czytać moich wypocin, to kto mi zabroni.

Od mojej ostatniej wizyty tutaj dużo się zmieniło. Tak naprawde chyba wszystko. Jestem zupełnie inną osobą i stoje w zupełnie innym miejscu. Trzeba przyznać, że podoba mi się to. Pomimo, że zawsze się tego bałam dobrze czuje się w statecznym, ułożonym życiu oczywiście z nutką szaleństwa. Wiem, że wiele osob ma ból dupy, że z słodkiej, niewinnej i wystraszonej dziewczynki stałam się pewną siebie, słodką i wredną kobietą ale nie wszystkim można dogodzić. Mi to nie przeszkadza i coraz lepiej mi się z tym żyje. Najważniejsze, że dwie najważniejsze istotki w moim życiu mnie akceptują. Swoją drogą to niesamowite kiedy po tym wszystkim co się w moim życiu wydarzyło, po tych bólach, cierpieniach i wielu nieodwracalnych błedach mam przy sobie niesamowitą osobe, miłość swojego życia i nie boje się go tak nazywać. Pokazał mi jak wygląda prawdziwa miłość pełna zrozumienia, akceptacji i nieopisanego szczęścia. A co najpiękniejsze dał mi prezent który zmienił moje całe dotychczasowe życie. I chociaż bywa ciężko i czasami myślę, że moje ambicje kiedyś mnie zabiją nie żałuje tej decyzji. Jestem pewna tego, że będzie dobrze bo to co najważniejsze mam przy sobie.

Rozpisałabym się bardziej ale czas goni nas i wogóle... Może następnym razem napisze więcej. Miłego popołudnia ý(^^)?