Na zdjęciu jednoczymy się z synami w kibicowaniu.
Tak jak obiecywałem:
siedzę na krześle obserwując Cię bez ruchu
patrze na Ciebie jak tak jesz uśmiechnięta
słucham jak mówisz mi o pracy i prezentach
ładnie wyglądasz jak wycierasz sobie usta
kelner butelkę zabrał bo była pusta
Nigdy Nie Zrozumiem Kobiet
Nigdy Nie Zrozumiem Kobiet
Chciałem Ci oddać cząstkę siebie, chciałem tulić Cię do snu, przytulać na pocieszenie, wspierać w trudnych chwilach, pobudzać Twoją wyobraźnię, pokazać co to znaczy namiętność i romantyzm,
być Ci przyjacielem i kochankiem, byś czuła się bezpiecznie, chciałem rozmawiać z Tobą dniami i milczeć nocami, chciałem dzielić z Tobą uśmiech, nosić problemy, być lekiem na łzy. Poświęcać Ci czas, chciałem dać się poznać, chciałem poznać Ciebie.
Chciałem dać Ci wolność, ofiarować trochę ciepła i mojego chłodu, być o Ciebie zazdrosny, przekazać Ci trochę wiedzy i doświadczenia, Chciałem Cie słuchać.
Chciałem Cię całować tak jak nikogo nie całowałem, chciałem na Ciebie patrzeć jak na nikogo nie patrzyłem, dotykać jak nikogo nie dotykałem, być kimś kim jeszcze nie byłem, chciałem z Tobą spełniać nasze marzenia.
Chciałem uchronić Cię przed nadmierną słodyczą, przed zażenowaniem i brakiem swobody.
Chciałem Cię przykrywać wieczorami, przynosić gorącą kawę, drapać po plecach, masować stopy i głaskać po głowie. Chciałem pokazać Ci jak wyjątkowa jesteś, zapewnić Cię ile piękna jest w Tobie.
Chciałem BYĆ! No cóż, ale mnie nie będzie i nie będzie Ciebie bogatszej o to wszystko. Mogłem czekać, nie czekam! Wiem że nie chcesz brać...- kto inny weźmie.
Jak to się mogło stać... nie nie to nie byłem ja