fot, by NJ.
23 grudzień 2011r
Wigilia stajenna, Black Horse, Poznań.
nie ma to jak nadprzyrośniete ego pewnej osoby, hahaha.
"a nadprzyrośniete to za mało powiedziane" XD
te nasze rozmowy <3
jutro wkońcu sesyja <3
a potem do Paulli z Żukiem i Klodzią <3
a potem sobie pomykam w simsy 3 :D
a zwierzaczki będą dopiero w poniedziałek :c
dżizas! jak ja kocham takie poniedziałki, na które nie muszę się nic a nic uczyć! <3
a dodatkowo 2 religie, bo nie ma historii. no to będzie wyżerka :)
bo przecież po co robić lekcję religi, skoro my sobie robimy piknik na każdej lekcji? ;)
ksiądz: a co tu robi ta kanapka?!
kinia: wietrzy się. :)
albo
ksiądz: proszę mi tam nie jeść! (z tłumionym śmiechem)
ja: ale no proszę pana, ta kanapka aż się prosi, żeby ją zjeść!
często ksiądz każe nam wychodzić na korytarz i tam skonsumować jedzenie,
ale co tam, że konsumujemy je całą lekcje XD
a jak żuczek przyniesie placek, to ksiądz pod pretekstem skosztowania (czyli łapówki ;D) nie robi lekcji, a placuszek chowa sobie to szuflady. xD