10 listopad, 2012r.
nie poszłam sobie do szkoły, a bo mi się nie chciało i źle się czułam. :/
dupadupadupa. kiedy to się skończy? pragnę całą sobą, aby był chociaż tydzień wolnego! niestety trzeba czekać jeszcze miesiąc :/
plan na dziś: jechaćdo biblioteki, odwiedzić Paullę, zrobić konspekt, nauczyć się na biologię, iść spać.
jezu nie wyobrażacie sobie jak ja się cieszę tym, że kończę jutro o 12! głupia jestem xD ale no cóż, rzadko to się u nas zdarza... ale potem niestety muszę wrócić do szkoły na 15.30, bo mamy spotkanie z ekoliderem i muszę siedzieć do 17 -.-
sesja ZNOWU nie wypaliła. ja nie wiem, to zaczyna być już wkurzające xD tyle razy się umawiamy, a zawsze coś się stanie i dupa z tego.
ale mam nadzieję, że sobota wypali, ale wtedy nie pojechałabym na stajnie, już drugi tydzień z rzędu.. ale no cóż.
mam pewne plany na ten miesiąc (i nie tylko), no ale nie wiem czy to wypali.
mam nadzieję, że tak. fajnie by było :D
chociaż przez to zaniedbałabym jeździectwo.. ysz
< P Y T A Ć >